Jak zamienić Nową Słupię w Jarocin?
Próbę odmiany oblicza tego bardzo popularnego niegdyś festynu podjęto w roku 1991.
Spadek z roku na rok popularności Dymarek, wymusza na organizatorach zmiany.
Oczekiwali w efekcie wzrostu zainteresowania, i zmianę z ludowego oblicza festynu, na bardziej nowoczesny.
Towarzystwo Przyjaciół Górnictwa, Hutnictwa i Przemysłu Staropolskiego porozumiało się w tej kwestii z Młodzieżowym Centrum Kultury w Kielcach.
Towarzystwo odpowiadało za organizację tradycyjnego wytopu żelaza wraz z festynowym otoczeniem, MCK-a podjęło się organizacji koncertów.
Pech chciał że pogoda niezbyt sprzyjała w dniu koncertów, panie dziennikarki zniechęcone i zniesmaczone, a wystarczało przecież ubrać je w zapaski, kupić watę cukrową i obwarzanki i byłoby dobrze.
Czyli jak zawsze!
A mogło być tak pięknie - czyli jak, tego z Echa się nie dowiadujemy!
I to dymanie zadymane w miech dymarski. Robota dla Freuda?
DEKRET
miał przyjemność wycinać hołubce na tym kultowym, rocznicowym festynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz